Maj w rodzinie pszczelej

Jednym z momentów najciekawszych i wieńczących nasz sukces pracy z pszczołami jest odbieranie miodu z ula. Aby odebrać dobry jakościowo miód trzeba było w poprzednim sezonie przygotować pszczoły do zimy w taki sposób, aby w dużej sile zaczęły wiosna zbieranie nektaru i odmładzanie swojego zastępu robotnic. Teraz w okolicach maja, czerwca możemy cieszyć się i odebrać pierwszy w tym roku miód.

Pierwsze zbiory miodu…

Szczęściarze z okolic bogatych w kwitnące drzewa jabłoni moga liczyć na miód jabłoniowy bardzo aromatyczny , delikatny i niedostepny w handlu, natomiast pozostali zwykle na wielokwiatowy, pochodzący z różnych kwitnących wiosną roślin.
Na zabranie dużej ilości miodu pszczoły nie potrzebują dużo czasu. Najważniejszymi czynnikami warunkującymi ich skuteczność jest skład rodziny pszczelej a więc ilość lotnych robotnic- zbieraczek oraz ilość larw, które konsumują znaczne ilości nektaru na swój rozwój. Bardzo ważna jest także obecność pszczół nielotnych ulowych, które będą przerabiały przynoszony nektar na miód czyli inwertowały cukry i odparowywały wodę.
Nie mniej wazna jest obecność dużej ilości wolnych plastrów. Przyjmuje się ,że na 1 plaster z pozyskanym miodem powinna przypadać trzykrotność jego powierzchni wolnych plastrów. Są one niezbędne do tego aby robotnice mogły umieszczać krople miodu na ich ściankach i odparowywać wodę , po czym dopiero przenosić na miejsce docelowe składowania. Dlatego odpowiednio wcześniej trzeba zadbać o obecność miejsca na składowanie nektaru i miodu, oraz zastosować kratę odgrodową aby matka nie zaczerwiła całej dostępnej powierzchni plastrów. Zakładamy ją jeśli naturalnie nie nastąpiło oddzielenie gniazda od miodni w wąskim uliku obserwacyjnym. Po prostu nie będzie wtedy miejsca na składowanie miodu.

Jeśli tego nie dopilnujemy to po wygryzieniu się z komórek plastrów robotnic nastąpi takie przegęszczenie w ulu ,że pszczoły sie wyroją.
Zdrowe dobrze prowadzone rodziny osiągają dojrzałość biologiczna do zbierania zapasów około połowy maja. Czasem nieco wcześniej. Szczyt tej zdolności przypada na czerwiec i zakwitnięcie Robinii akacjowej(Robinia pseudoaccacia) potocznie nazwywanej akacją. Tak to wygląda w obszarze klimatu umiarkowanego chłodnego.
Odbieranie miodu pszczołom z ula obserwacyjnego jest czynnoscią łatwą do wykonania i dającą dużo przyjemności bo jest to również wynik naszej pracy i pomocy dla pszczół.

Należy jedynie pamiętać by pozostawić pszczołom pokarm w wystarczającej ilości inaczej zginą z głodu lub podkarmić je po miodobraniu syropem cukrowym z wodą 1:1 lub lepiej inwertem.
Do miodobrania najlepiej przystapić w słoneczny dzień kiedy dużo robotnic jest poza ulem zajętych pracą , a kwitnące rośliny tą pracę zapewniają.
Najprostszy sposób przewiduje wyjecie korpusu z miodem i pszczołami za pomocą separatorów korpusów WindowBee™. Wszystkie pszczoły wejdą przez przegonki lub uciekną od zapachu aldehydu benzoesowego wdmuchniętego delikatnie (tak jak używa się dym z podkurzacza) do ula pozostawiając pusty korpus, który wtedy możemy zdjąć. Instrukcja użycia przegonek WindowBee™ znajduje się w zestawie każdego sprzedawanego ula, w większości przypadków wystarczy niewielkie dmuchnięcie oparami aldehydu.
Zastosowanie zamiany miód na pusty odbudowany plaster (woszczyna) jest najbardziej ekonomiczne. Pszczoły szybko wtedy go zapełnią miodem. Natomiast węza może pozostać jakiś czas niezabudowana. Dlatego warto ją włożyć w korpusie jako centralną ,tak aby znalazła się pomiędzy plastrami z czerwiem, W wolnym miejscu szybko skupią się woszczarki i odbudują plaster.

Miód- zasklepiony woskowym poszyciem możemy wykorzystać na kilka sposobów.

-Możemy go pokroić i przechowywać w plastrze , w razie potrzeby rzuć kawałki białego plastra z miodem. Wbrew pozorom jest to przyjemne a wosk skleja się w postać gumy do żucia.
-Możemy też zgnieść plaster i wycisnąć wszystko przez sitko do słoiczka.
Niestety w warunkach domowych nie będziemy dysponować specjalnymi maszynami do odsklepiania komórek oraz wirowania w wirówce bez niszczenia plastra. Dlatego trzeba radzić sobie w sposób bardziej prymitywny.
Resztek miodu pozostałych po miodobraniu nie należy podawać pszczołom gdyż prowadzić to może do ich znacznego pobudzenia i poszukiwań miodu na pobliskich posesjach.
Miodobrania można powtarzać tak często jak tylko pszczoły zniosą odpowiednią ilość pozytku i przerobią go na miód. Po robini akacjowej i roślinach wiosny, nadchodzi czas zakwitu lip. Czas ten dla większości pszczelarzy w środkowej Europie oznacza początek kolejnego sezonu i owoce pracy z pszczołami od tego czasu zbierane są w kolejnym roku.
Na miód odmianowy mogą liczyć ci z Państwa którzy mieszkają lub trzymają ul w pobliżu dużego skupiska roslin danego gatunku. W innych przypadkach miody będą składać się z nektaru różnych gatunków roślin.

Views: 0